Instawierszyki: (Śmieszne)
Wierszyk nr 646
Na gospodarstwie przy samym płocie
Kąpała się świnka w głębokim błocie
Bardzo szczęśliwa i pełna radości
Tak rozumiała potrzebę czystości
Tłumacząc sobie rzecz oczywistą
Ja świnka nie mogę być czystą
Bo gdy się umyje i się wyszoruję
Pan gospodarz na obiad
Mnie od razu ugotuje.