Instawierszyki: (Śmieszne)
Wierszyk nr 629
Gdy pierwszy raz Cie ujrzalem, to na twoj widok zesztywnialem. Oczy stanely mi jak slup, a w majtkach poczulem chlup. Gdy mysle o twojej tarczy, moj samiec juz warczy. Czyms bialym rzuca po scianie i znowu malowanie.
Autor: Nieznany