Instawierszyki: (Poezja)
Wierszyk nr 2771
Oplata mnie strachu szept. Muśnięciem rzuca mną o podłogę. Staję naprzeciw wulgarnym myślom. Głośno przełykam trwogę. Łaskocze mnie bólu wrzask. Upiorny grymas z uśmiechem tańczy. Staję naprzeciw natrętnym myślom. Lęk obrazami przeszłości warczy. To, co mnie czeka, widziałem już. Zwijam się w kokon. Doświadczam ponownie. Staję naprzeciw tym samym myślom. Tym, co zarzewiem spustoszeń w głowie. Z premedytacją, w te zakamarki Mrocznego mnie się zanurzam. Ażeby stanąć naprzeciw myślom, Bo przed spokojem, musi być burza.
Autor: Rapski