Tęsknota

Tęsknie za dawnymi nami
Dni i noce były rozkoszne
Również nie przespane noce
Śmieszne żarty dawałeś
Mogłeś mnie kochać
A ja bym mogła już po tobie nie szlochać
Posłuchać mogłeś o nas
I bez miernie mnie kochać
Wysłuchać ciebie zawsze chciałam
Do rozpaczy nie doprowadzać
Prowadzić spokojne życie
I płynąć jak na wiśle
Przejść przez mgłę razem
Opowiadać o nas dzieciom
Jak przeżyliśmy tą nastoletnią miłość

E P I T A F I U M

Kiedy w jasną i cichą letnią noc
Odeszłaś spokojnie od nas już
W tedy myślę czy życie to ma sens
I wołam do Ciebie Ojcze Nasz
O Boże Panie nasz
Nie pamiętaj Lidzi że czasem było źle
Wiesz dobrze że zawsze Kochała Cię
I że tylko Twoją drogą kroczyć chce.
Patrz tu przed Tobą spoczywa Twe dzięcię
Do serca Swego przytul też ją.
Spojrzyj o Panie Lidzia w pokorze
Da Ci swe serce, Ty zamieszkaj w nim.
Nie płacz Lideczko, zaufaj Bóg, On ci pomoże,
Z pewnością do serca Swego przytuli cię.

Bez ciebie
Czasami kiedy pada deszcz
Myślami jestem daleko gdzieś
Chmury które przynoszą deszcz Sprowadzają do płaczu mnie
Nawet gdy wyjdzie słońce
To nie da nic
Bez ciebie jest inny świat
Świat bez koloru i barw
Nudny i szary jak wielki deszcz
Ludzie chowają się
Tak jak ja chowam się
Boję się być sam
Dzień za dniem
Chcę odważyć się
Lecieć wysoko jak ptak
by deszcz nie dopadł mnie
i nie Przeszkadzał mi
zapomnieć o tobie
Chciałbym być tam
Gdzie jest świat
z wszystkich barw
I nie będę musiał się bać
Że nie będę umiał
Być sam
bez ciebie
I stać w deszczu już sam.

Tak dawno cię nie widziałam,
tak dawno cię nie przytulałam.
Pomimo odległości która nas dzieli,
nigdy nie zapomnę wspólnych naszych niedzieli.
I pomimo czasu który nas podzielił,
nigdy nie stracę nadziei.
Chwile razem spędzone nigdy nie zostaną zapomniane,
gdyż w moim sercu na stałe zostaną zapisane.
I nigdy nie zapomnę o tobie,
bo na zawsze w moim sercu mieszkać będziesz sobie !

Gdy Patrzę Na Niebo Na Niebie Księżyc
I Widząc W Nim Ciebie Zaczynam Tęsknić
Dni Mijają Godziny Też
A Ja Zastanawiam Się
Czy Warto Jest Czekać Każdego Dnia
Czy Warto Wierzyć Że Nadejdzie Ten Czas?
Kiedy Znów Cię Ujrzę
Usłyszę Twój Głos
Może Zrozumiesz
Że Ktoś Tak Bardzo Tęskni
No Kto?

Gdy Wieczór Nadchodzi
Ja Spać Nie Umiem
Więc Się Mocno
Do Mej Podusi Tule
Me Łzy Na Ziemię
Wciąż Kap Kap
Tak Bardzo Tęsknię Za Tobą
Bez Ciebie Nie Istnieje Mój Świat

Teraz me serce wciąż krwawi i pęka
Dusza płacze i woła z tęsknoty
Proszę niech skończy się ta męka
Ukój ból mej osobistej Golgoty

Tęskno i smutno, cicho i ciemno...
A wiesz dlaczego? Bo nie jesteś ze mną! Świeci księżyc, kończę pisanie, całuje Twe usta.
DOBRANOC KOCHANIE!

Dzień za dniem się dłuży,
Spokój mej duszy burzy.
Tęsknota mnie wszędzie dopada,
A me serce z sił opada.
Jedna myśl mnie tylko pociesza,
I w główce wszystko miesza.
Niedługo się spotkamy i
Szczęście w końcu sobie damy.

Kiedy jesteś tak daleko,
a ja tak bardzo tęsknie...
Patrzę na niebo
i od razu jest mi lepiej,
bo... jesteś całym moim wszechświatem.

Mój kwiatuszku, mój wspaniały. Mój jedyny ukochany. Moje serce Ciebie chce, cierpi kiedy nie ma Cię.

Nie wiem dlaczego Cię pokochałam,
Dlaczego sercu bez Ciebie źle,
Dlaczego serce tak mocno bije,
Gdy oczy Twoje mijają mnie.